Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/taxi919.katowice.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra13/ftp/taxi919.katowice.pl/paka.php on line 5
– Rick? – szepnęła O1ivia, gdy zdjęli z niej mokre ubranie i owinęli kocem.

– Rick? – szepnęła O1ivia, gdy zdjęli z niej mokre ubranie i owinęli kocem.

  • Lucjola

– Rick? – szepnęła O1ivia, gdy zdjęli z niej mokre ubranie i owinęli kocem.

26 June 2022 by Lucjola

Mrugała powiekami, szukała jego dłoni, leżała na koi zaledwie dwa metry od skutej Corrine. – Jestem tutaj, kochanie. – Mówił ochryple, miał łzy w oczach. – Ja.. Straciłam nasze dziecko. – Spojrzała na niego. Z trudem przełknął ślinę. – Byłam w ciąży. Powinnam ci powiedzieć. – Nieważne. – Przywarł do jej dłoni. – Nic ci nie jest. Tylko to się liczy. – Ale dziecko... – Będą następne, Olivio – powiedział i zamknął jej usta pocałunkiem. – Obiecuję. Epilog Olivia powoli uniosła powieki. Otaczało ją niesamowicie jasne światło. Była w szpitalu, od okna biła jasność. Wszystko będzie dobrze. Ani tobie, ani dziecku nic się nie stało. Odebrała tę wiadomość, choć nie padło ani jedno słowo. – Słucham? Kim jesteś? Postać tylko się uśmiechnęła. – O1ivia? Zamrugała. Głos Bentza ściągnął ją na ziemię. – Widziałeś to? – zapytała i spojrzała w okno pełne nieba różowego o świcie. – Co? – Podążył za jej wzrokiem. – Tam był ktoś... Albo coś... – Ale kiedy zobaczyła jego minę i zorientowała się, że myśli, że go wrabia, pokręciła głową. – Pewnie mi się to przyśniło. – Jak się czujesz? – Jak osoba, która musi stąd wyjść. – Spędziła w szpitalu dwa dni, była na obserwacji po przebytym koszmarze, ale dziecko nadal miało się dobrze, jej także nic nie było. – Zobaczę, czy uda mi się coś załatwić. – Błagam cię, użyj wszystkich wpływów. – Masz to jak w banku. Pochylił się i pocałował ją w usta, była to delikatna pieszczota i zapowiedź czegoś więcej, gdy już wrócą do domu, do Nowego Orleanu. Nie mogła się doczekać powrotu, chciała snuć plany związane z dzieckiem i zapomnieć o koszmarze Los Angeles. – Miasto Aniołów, też mi nazwa – mruknęła złośliwie i spojrzała w okno. Myślami wróciła do ducha, którego tam widziała, dałaby sobie rękę uciąć. Bentz powiedział, że wyłowiono kamerę z „Meny Annę” tuż przed zatonięciem. O1ivia zarejestrowała cały atak Corrine. Nie ma wątpliwości – wariatka spędzi resztę życia za kratkami. W ciągu minionych dni prasa opisała wszystko ze szczegółami. O1ivia zerknęła na stolik przy łóżku – leżał na nim egzemplarz „LATimes” z ostatnią wersją historii. Corrine sfingowała wypadek, by trafić do Parker Center, za biurko – tym sposobem miała dostęp do informacji o nowych sprawach i mogła śledzić rozwój kariery Ricka Bentza. Znaleziono materiał dowodowy łączący ją z zabójstwami Shany McIntyre, Lorraine Newell, Fortuny Esperanzo i Sherry Petrocelli. O’Donnell zostawiła za sobą szlak śmierci i rozpaczy – pisał dziennikarz. – Nie powstrzymała się nawet przed porwaniem żony Bentza, mieszkanki Nowego Orleanu”. Biedny Hayes, pomyślała O1ivia. Wykiwała go. W kółko powtarzał Bentzowi, że był idiotą, ślepcem, że nie widział znaków ostrzegawczych, i przysięgał, że do końca życia nie zbliży się do żadnej kobiety. – Wkrótce mu przejdzie – orzekł Bentz. Montoya wrócił do żony, do Nowego Orleanu, LAPD wracało do dawnego życia, bez niespodzianek w rodzaju Ricka Bentza. Co prawda wszystko wskazuje na to, że Fernando Valdez i Yolanda Salazar byli tylko nic nieznaczącymi pionkami w planie Corrine, podobnie jak Jada Hollister, ale LAPD miało ich pod lupą. LAPD odniosło kolejny sukces – Bledsoe, przy pomocy dwóch policjantek i czatów internetowych, znalazł kogoś, kto pasował do profilu sprawcy – Donovana Caldwella, starszego brata sióstr Caldwell. Wszystko skazywało na niego. Przypuszczano, że powrót Bentza pobudził go do działania, a uwaga mediów była dla niego największą nagrodą.

Posted in: Bez kategorii Tagged: piosenkarki polska, fryzura dla mamy pana młodego, ile kosztuje sfinks,

Najczęściej czytane:

Dlaczego Lorraine do niego zadzwoniła?

Czy naprawdę widziała Jennifer? A może to tylko podpucha? Wpatrywał się w ciemną uliczkę, w której zniknęła biegnąca postać, gdy czerń przecięły ... [Read more...]

ciotkę w ...

84 Kansas lub Wisconsin albo gdzieś na środkowym zachodzie. - Morrisette przejechała skrzyżowanie na żółtym świetle. - Sprawdzę to. Najwyraźniej pani psycholog jest bardzo skrytą osobą. Wiesz, mam pewną teorię na ich temat. - Ich? - No, psychologów. Wydaje mi się, że zajęli się psychologią, bo sami mieli ze sobą problemy. Reed uśmiechnął się szeroko. - Tak myślisz? - Oczywiście. - Sięgnęła po paczkę papierosów. - W biurze pośrednictwa nieruchomości powiedzieli też, że pani Wade wyjechała już kiedyś z miasta na sześć miesięcy, ale wtedy zapłaciła czynsz z góry. - Myślisz, że to może mieć coś wspólnego ze śmiercią Josha Bandeaux? - zapytał Reed. Byłby to dziwny zbieg okoliczności. Zniknięcie Rebeki Wade wiązałoby się ze sprawą, w której centrum znajdowała się Caitlyn Bandeaux. Ale przecież nie takie rzeczy się zdarzają. - Pewnie nie. - Zapaliła zapalniczkę. - Zapytałeś o nią, więc ci powiedziałam. W biurze nieruchomości dostałam numer ubezpieczenia społecznego Rebeki Wade, to powinno przyspieszyć poszukiwania. Włączyłam go już do bazy danych. - Świetnie. Jedźmy do baru The Swamp. Sprawdźmy, czy ktoś pamięta panią Bandeaux. - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem - zadrwiła Morrisette i popędziła w stronę nadbrzeża. - I tak powinno być. Caitlyn przeszył dojmujący chłód. Przemarzła do szpiku kości, choć letni upał przypiekał chodniki Savannah. Może powodem była wcześniejsza wizyta policji, może kolejny telefon od Nikki Gillette z „Sentinela”, cokolwiek to było, zmroziło ją przenikliwym zimnem. Może faktycznie powinna odpocząć? Nie było jeszcze ciemno, więc nie poszła do sypialni, tylko położyła się na kanapie. Naciągnęła na ramiona robiony na drutach wełniany pled i wydawało jej się, że w zawiłych splotach wciąż czuje perfumy babci. Babcia Evelyn bez przerwy machała drutami, dbając, aby ścieg był równy, i pilnując się, żeby nie pomylić wzoru; siedziała przed telewizorem, w którym oglądała wszystko jak leci, od muzycznego show Lawrence’a Welka po wieczorne wiadomości, dzięki czemu jej myśli nie mogły powędrować w zakazane rejony. Rząd prawych oczek, dwa rzędy lewych, a może na odwrót? Babcia próbowała nauczyć Caitlyn i Kelly robić na drutach, ale bliźniaczki były mało pojętne. Ostatnia lekcja odbyła się w domku łowieckim, w Boże Narodzenie... Caitlyn przeszły ciarki, podciągnęła koc pod szyję. Była dzieckiem. Miała pięć, może sześć lat. Ponieważ cały dzień bawiła się na dworze, jej kombinezon i rękawiczki suszyły się koło kominka. Nadchodziła noc, a ona miała spać w jednym pokoju z babcią. Zimną babcią. Babcią robiącą na drutach. Dziwną babcią. - Nie chcę tam spać - powiedziała matce. - Marudzisz. Kiedy tu przyjeżdżamy, ty i Kelly zawsze śpicie z babcią. - Dzisiaj nie będę - powiedziała cicho. Babcia przez cały dzień nie odzywała się i, machając drutami, wodziła wzrokiem za Caitlyn bawiącą się na dworze, a potem rozgrzewającą ręce przy kominku. - Nie wygłupiaj się. - Berneda nie chciała słuchać i obie, Caitlyn i Kelly, zostały ... [Read more...]

– Nieważne. Interesuje mnie, czy to ta sama kobieta.

Bentz skinął głową. Hayes dał znak i asystent uniósł prześcieradło. Powoli ich oczom ukazała się twarz kobiety. Leżała nieruchomo, wpatrzona w sufit. Jej cera przybrała niebieskawy odcień. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 taxi919.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste